Jeszcze przed zakończeniem obecnej kadencji Rady Miejskiej pod obrady powinien trafić projekt uchwał dotyczących nadania nazw ulicom i placom w Wąchocku. Taki zamiar został przedstawiony mieszkańcom na zebraniu Osiedli Północ i Południe. Złożone propozycje zmian zostały przyjęte do wiadomości przez zebranych.
Komisja Promocji i Rozwoju rozpoczęła prace nad doprecyzowaniem nazw uwzględniając poprawki składane przez radnych Rady Miejskiej. Prace nad nazwami trwały od czerwca br. Przeprowadzono szeroką informację przy pomocy lokalnych mediów. Do Rady nie trafiły sprzeciwy i uwagi do tego zamierzenia.
Kronika Wąchocka 2 lata temu w artykule „Nazwijmy deptak nad zalewem” nawoływała do składania propozycji. Pod artykułem znalazło się kilkanaście komentarzy z akceptacją zaproponowanych nazw i kilka kolejnych propozycji. M.in by upust przy pałacu nazwać mostem St. Staszica. Do gustu przypadły nazwy dla kilku części promenady wokół zalewu.
Po obradach komisji problemowych wyłoniły się kolejne nazwy placów, skwerów i ulic uwzględniających szereg terenów odnowionych w procesie rewitalizacji miasta. Plac z budynkiem Informacji Turystycznej (z toaletą) – obecnie miejski szalet i pomnikiem Sołtysa nosić będzie nazwę Pl. Sołtysa Wąchocka. Róg ulicy Kościelnej i Kolejowej w otoczeniu figury Chrystusa
nosić będzie nazwę Pl. ks. Edwarda Chrzanowskiego.
Teren przed klasztorem otrzyma nazwę 3 maja 1454 roku, a deptak wzdłuż ulicy Kościelnej od MGOK do apteki będzie skwerem Kazimierza Jagiellończyka.
Oddzielono dla łatwiejszej orientacji w terenie promenadę wokół zalewu, który prawdopodobnie będzie nosił oficjalną nazwę „Zalew Wąchocki”. Promenadę podzielono na dwie części. Po stronie północnej będzie to Promenada Gościnna, a po południowej Promenada Romantyczna. Ma to ułatwić orientację dla turystów i służyć w przypadku konieczności wezwania pomocy. Nazwę otrzyma też plac gdzie znajdują się obiekty sportowe.,
Powstanie nazwa Park lub Skwer Sportu i Rekreacji. Zapowiedzi imprez będą dzięki temu mogły w prosty sposób informować, że mecz odbędzie się przy skwerze Sportu i Rekreacji.
Radni zamierzają też nadać nazwy dwóm ulicom w Wąchocku. Ulica bez nazwy na krzyżówce z ulicą Kolejową (na przeciw ul. Strażackiej) nosić będzie nazwę ul. Kamienna a ulica prowadząca nad zalew od strony ulicy Torowej ul. Wypoczynkowa zamiast proponowanej wcześniej Relaksowej. Ulica Kamienna nie wpisana do rejestru ulic nosi taką nazwę na większości map internetowych. Teraz wystarczy to urzędowo usankcjonować. Teren zieleni na skrzyżowaniu ulic Wielkowiejskiej i Ceglanej to skwer Św. Floriana.
Dopracowanie projektu uchwał było dość burzliwe. Wielu radnych wniosło kilka istotnych poprawek. Nazwa placu po tartaku zmieniała nazwę kilkakrotnie. Najpierw tam miał być plac Kazimierza IV Jagiellończyka, potem Sołtysów Polskich, Sołtysa Wąchockiego, Pl. Sołtysa i w końcu Sołtysa Wąchocka.
Kazimierz Winiarczyk przewodniczący Komisji Obywatelskiej w sprawie nazw żądał konsultacji z Towarzystwem Przyjaciół Wąchocka (sic!). Gdy tego mu było mało oczekiwał protokołów z zebrań, zapominając najprawdopodobniej że nazwy nadaje Rada, a nie zebranie. Radny Konrad Wojtachnio z Wielkiej Wsi drwił, by jeszcze nazwać parking przy cmentarzu? Winiarczyk domagał się kolejnych posiedzeń i protokołów, ale przyznał ostatecznie, że idea nazwania terenów jednak mu się podoba. Popisał się znajomością biografii ks. Chrzanowskiego i wyraził zainteresowanie czy nowe ulice gminne są wytyczone geodezyjnie. Burmistrz Jarosław Samela powiedział wprost, że jest przeciwny nazwom i ich zagęszczaniu, co zostało odebrane jako torpedowanie pomysłu i inicjatyw pochodzących nie od niego samego. Przypomnijmy, że nadawanie nazw jest wyłączną kompetencją rady gminy, a nawet jej obowiązkiem.
Mieszkańcy zostali o inicjatywie poinformowani. Na zebrania przychodzi raptem kilka osób, natomiast w dyskusji o nazwach brali udział niemal wszyscy radni i kilku sołtysów. Jak mówi wykładnia prawna umocowana w jednym z postanowień sądu administracyjnego Rada Gminy nie ma obowiązku konsultowania nazw ulic z mieszkańcami. Prawo tego nie wymaga. Komisja Promocji i Rozwoju mimo takiej interpretacji przepisów Ustawy samorządowej przedstawiła mieszkańcom do dyskusji zamysł nazwania placów, ulic i skwerów. Mieszkańcy Wąchocka nie poniosą z tego tytułu żadnych konsekwencji związanych z meldunkiem czy zmianą dokumentów. Nazwy są przyjazne, nie proponowano postaci czy dat historycznych kontrowersyjnych, chyba że komuś źle jako postać kojarzy się „sołtys Wąchocka” :).
Pojawiła się propozycja nazwania części brukowanej ulicy Kościelnej ulicą Opatów Cysterskich, ale ze względu na konieczność zmiany meldunku mieszkańców jednego domu przy tej ulicy przełożono projekt na czas przyszły, chyba że zgodzą się na zmianę nazwy mieszkające tam osoby. O podkreślenie znaczenia zakonnych opatów w historii miasta wnosił o. Eugeniusz – opat Wąchocki. Padła też propozycja ul. Szlaku Cysterskiego.
Przedstawione propozycje czekają na podpis radcy prawnego potwierdzający zgodność z Ustawą. /tsz/.
Zróbcie coś dla mieszkańców a nie zajmujecie się głupotami, gdzie praca dla ludzi chodzących po tych nowych placach. Niech Pan zgłosi jeszcze o budowę pomnika dla honorowego mieszkańca!
Czemu piszecie zróbcie coś? Ma zrobić P.Burmistrz !On ma wszewchładzę
Ale on nie chcę.
O ile wiem, tak bylo konsultowane, to mialby byc nazwany plac przed Opactwem:
„800-lecia Cystersow”
I tak moze byc, jezeli maja byc zmiany.
„800 – lecie Cystersow”
Tak byl przewidziany plac przed klasztorem.
Prosimy to uwzglednic. Nazwa mowi o calej historii ale i o terazniejszosci.
Pozdrawiam.
Pomysł dobry, ale moim zdaniem nie należy przesadzać. Jak na przykład z ustanowieniem odrębnego placu przy figurze Chrystusa (jedynego w Polsce bez brwi!). Tam zaczyna się Kościelna która kończy się w rynku i moim zdaniem bez sensu jest to rozbijać na kilka placów, które zasadniczo nic nie wniosą, a pociągną jedynie koszta gminne, ponieważ trzeba będzie znów stawiać słupy z nazwami placów i zmieniać wszystko w ewidencji.
Następnie sprawa promenady, czy nie lepiej nazwać ją jakoś swojsko? Żeby od razu kojarzyła się z naszym miasteczkiem, które ma coraz większy potencjał turystyczny? Nazwy „Gościnna” i „Romantyczna” jakoś do mnie nie trafiają jako do mieszkańca…
A jeśli chodzi o kwestie „skweru Św. Floriana” mam takie samo zdanie jak przy rozbiciu ul. Kościelnej na place. Mało w tym logiki, więcej populizmu.
Moim zdaniem pan Winiarczyk bardzo dobrze podchodzi do sprawy, bo nazwy ulic to nie tylko sprawa RG ale i TPW i wszystkich mieszkańców, więc choć prawo nie nakłada obligatoryjnego obowiązku konsultacji nazw ulic, konsultacje te powinny zostać podjęte. Wąchock to nie Warszawa i jest realna szansa na to żeby dowiedzieć się co znacząca część mieszkańców o tym myśli, a może nawet ma własne, leprze, pomysły.
Z tego co widzę jest sporo zmian w stosunku do pierwotnego projektu, nie da się w nieskończoność dyskutować, gdyż zawsze komuś coś nie będzie pasować. Jeśli chodzi o koszty to słupki już są, wystarczy tabliczka. Osobiście uważam, że nazwy nadaje się nie tylko z potrzeby, ale także by kogoś uszanować. Zarówno król Jagiellończyk czy też ksiądz Chrzanowski na uznanie zasługują. Reszta to ułatwienie w topografii miasta. Dla stałych mieszkańców bez znaczenia, dla turystów ważne. Jestem za.
Nie negował bym odrazu wszystkiego jak co niektórzy w komentarzach, pomysł sam w sobie bardzo dobry, koszty wprowadzenia znikome. Plusy które mogą wynikać z tej prostej decyzji tez są zauważalne moze nie przez wszystkich. Jedynie nazwy turystyczna czy romantyczna nie bardzo kojarzą sie z Wachockiem. Wierze w to ze z czasem przygotowane materiały promocyjne bedą opatrzone odpowiednią adnotacja i większym stopniu jak do tej pory pomogą turystom zaznajomić sie z bogatą historią Wąchocka.
Radny Wojtachnio to kto? Nie bardzo kojarzę go z jaka kolwiek inicjatywa własną w przeciwieństwie do wspomnianych w tekście innych osób.
Radny Wojtachnio to radny z wielkiej Wsi.A zarazem czołowy kandydat na radnego z komitetu Burmistrza.Cha,cha to już Jareczek do takiego poziomu się zniża.Bo niema chętnych trzeba brać z łapanki. Oj niedobrze,
Od pracy jest Urząd Pracy a nie Urząd Miasta..nierozumiem tych komentarzy gdzie praca dla mieszkańców Wachocka?…
Jedno pytanie czy w związku z nazwaniem terenu wokół zalewu i stworzeniem podzieleniem promenady na dwie części staną się one ulicą, placem lub parkiem i w związku z tym nie będzie już można na ławeczce napić się piwa czy innego wyrobu alkoholowego???